Taką mi książkę mąż wczoraj podrzucił i mówi: „Masz, poczytaj sobie”. Książka nosi tytuł „Jednominutowy menedżer” Blancharda i Johnsona. Cienka dość, więc przeczytałam w jeden wieczór. Taka opowieść o młodym kierowniku, co to szuka natchnienia i porady u starszych stażem kolegów….