Pytanie rekrutacyjne nr 1

Doradztwo rekrutacyjne
Poprzedni wpis
Start
Następny wpis
Pytanie rekrutacyjne nr 2

Wszyscy chodzimy (z różną częstotliwością) na rozmowy o pracę, na których ze strony rekrutera padają pytania, bardziej lub mniej zaskakujące. Są też pytania „żelazne”, które pojawiają się w 99%, a sprawiają kandydatom sporo kłopotów. Kandydat może się nieźle napocić odpowiadając, ale tak być nie musi. Grunt to przygotowanie!

Dziś pierwsze z trzech, najbardziej żelaznych pytań:

Jakiego wynagrodzenia Pan/Pani oczekuje?

Opcja 1. Wiemy ile zarabia się na danym stanowisku i taką dokładnie cyfrę podajemy.  Skąd? Choćby z raportów płacowych, jakie dostępne są za darmo na stronach internetowych np. firmy Hays. Są przeważnie nieco zawyżone, bo podają oczekiwania kandydatów, ale dają dobry obraz sytuacji rynkowej. Jeśli masz znajomych z branży lub fajną HRówkę, będzie jeszcze łatwiej.

Opcja 2. Zanim odpowiesz. Zapytaj, jak zbudowane jest wynagrodzenie (podstawa, premia, bonusy roczne, kwartalne) oraz, jakie są dodatkowe benefity. Jeśli na uposażeniu jest samochód i można z niego korzystać prywatnie, to mamy kilkaset złotych „do przodu” miesięcznie. A może jest dobry pakiet pozapłacowy? Opieka medyczna dla siebie, rodziny (to kilkaset złotych na miesiąc). Mając pełniejsze dane, będzie łatwiej podać podstawę.

Ale uwaga nie przesadzaj z ilością pytań na tym etapie.

Opcja 3. Wiesz ile zarabiasz obecnie, przed pójściem na rozmowę robisz założenie – np. za mniej niż 20% więcej nie przechodzę, bo w obecnej pracy się nie pali, mam wyrobioną pozycję, etc.

Jeśli chcesz zakończyć obecną współpracę z firmą, bo np., jest w okresie restrukturyzacji, jest słaba atmosfera etc. możesz rozważyć przejście nawet na tych samych warunkach. W szczególności, gdy u nowego pracodawcy możesz się czegoś nowego nauczyć, masz lepsze/wyższe stanowisko, które za jakiś czas zaowocuje awansem lub u kolejnych pracodawców.

Opcja 4. Uwaga, nie podawaj ile zarabiasz obecnie. Po pierwsze informacja o zarobkach jest tajemnicą firmową, po drugie, gdy podasz swoją obecną cenę – tracisz na pozycji w negocjacjach! Jeśli wahasz się, co powiedzieć, możesz podać widełki między X a Y, lub powiedzieć: chcę zarabiać Y, ale do negocjacji.

Opcja 5. Zadanie pytania, a ile Państwo oferują? Raczej nie zostanie nagrodzone odpowiedzią. W Polsce temat wynagrodzeń jest delikatny i podaje się go już na końcu rekrutacji, przy składaniu oferty. Jeśli przejdziesz do kolejnego etapu to jest duża szansa, że wstrzeliłeś się z liczbę.

cdn…