Lekarzu, najpierw ulecz się sam!

Lekarzu, najpierw ulecz się sam

Artykuł oczywiście nie o lekarzach, ale o liderach, albo kandydatów na liderów w przyszłości. Mam taką refleksję, że jako szefowie (albo zaraz szefowie), chcemy, aby nasze zespoły hulały na 100%, oczekując pełnego zaangażowania i skuteczności, podczas gdy nie wymagamy tego od siebie…

Bo liderstwo to nie tylko umiejętność kierowania innymi, ale również umiejętność skutecznego zarządzania sobą. Podstawą prawdziwego „liderszipu” jest świadomość własnych mocnych i słabych stron oraz nieustanna chęć rozwoju.

Brzmi utopijnie?  Zerknijmy, czy faktycznie.

Jakie są te kluczowe “mięśnie” lidera?

1. Samoświadomość (że mogę być chory):

• Zrozumienie własnych emocji: Świadomy lider potrafi rozpoznawać swoje emocje i rozumieć, jak wpływają one na jego zachowanie oraz decyzje. Rozwijanie inteligencji emocjonalnej (wiem wielkie słowo, ale inaczej tego nazwać nie umiem) pozwala na bardziej efektywne radzenie sobie z wyzwaniami i lepsze rozumienie innych ludzi.
• Akceptacja własnych słabości: Liderstwo nie polega na byciu doskonałym, ale na radzeniu sobie z własnymi ograniczeniami. Właśnie przez akceptację swoich słabych stron i chęć ich poprawy, lider rozwija się i staje się bardziej autentyczną osobą.
• Refleksja nad działaniami: Świadomy lider regularnie analizuje swoje postępowanie, decyzje i wyniki. Dzięki temu może wyciągać wnioski z przeszłych doświadczeń i unikać powtarzania tych samych błędów.

2. Chęć stałego rozwoju (czyli zażywam pigułki):

• Nieustanna nauka: Prawdziwy lider wie, że nauka nigdy się nie kończy. Aktywnie poszukuje okazji do zdobywania nowych umiejętności, czy to poprzez szkolenia, kursy, lekturę, coacha, mentora, przyjaciela, chat GPT…
• Proaktywne podejście do zmian: Lider nie boi się zmiany i nie czeka, aż nowe wyzwania na niego wpadną. Sam podejmuje działania w kierunku rozwoju i rozwijania swojego potencjału.
• Wytyczanie celów: Stały rozwój wymaga celów. Lider ustala konkretne cele, które chce osiągnąć w swojej karierze i życiu osobistym. Te cele stają się dla niego motywacją do ciągłego działania.

3. Dobre zarządzanie czasem (wiem, kiedy pigułki przyjąć):

• Priorytetyzacja zadań: Skuteczny lider potrafi rozpoznać, które zadania są najważniejsze i przynoszą największą wartość. Koncentruje się na nich, zamiast trwonić czas na mało istotne sprawy i zarzucać zadaniami zespół, tak , że ledwie zipie…
• Eliminowanie marnotrawstwa czasu: Lider zdaje sobie sprawę, że czas jest cennym zasobem, którego nie można odzyskać. Dlatego unika rozpraszaczy, niepotrzebnych spotkań czy bezcelowych czynności. To mój ulubiony punkt – patrz bezproduktywne spotkania.
• Delegowanie zadań: By nie przeładować się obowiązkami, lider potrafi zaufać innym osobom i delegować część zadań. To pozwala mu skoncentrować się na swoich największych mocnych stronach. Kluczowe słowo to ZAUFANIE… NO I BARK OBAWY, ŻE MĄDZREJSZ MNIE WYGRYZIE.

4. Umiejętność pracy pod presją czasu (co jak przedawkuję):

• Zachowanie spokoju: W sytuacjach, gdy czas jest ograniczony, lider pozostaje spokojny i podejmuje racjonalne decyzje. Nie daje się ogarnąć stresowi, co pozwala mu skuteczniej działać.
• Planowanie awaryjne: Zawsze istnieje ryzyko, że coś nie pójdzie zgodnie z planem. Lider zawsze ma gotowy plan awaryjny, co pozwala mu szybko reagować na nieoczekiwane sytuacje.

Niby takie oczywiste, natomiast z wieloma punktami mamy wyzwanie. U mnie na pewno opanowanie i spokój… kiedy masz ochotę porzucać mięsem a tu trzeba trzymać fason. No, ale albo bierzesz role lidera z całym inwentarzem, albo nie😊. Czy to utopia? Niech każdy lider będzie choć w 60-70% taki jak w opisie powyżej. Ja będę kontenta!… na początek.

Do punktu nr 3 mam ciekawą propozycję. Jeśli chciałbyś realizować to co sobie zaplanujesz, jako szef, lider, członek zespołu…przyjdź na webinar 30 sierpnia o 19:00. Motywem przewodnim będzie:

JAK ZAPLANOWAĆ CZAS TAK BY ZDĄŻYĆ ZE WSZYSTKIM! 

Link do zapisu  https://webinar.webtolearn.io/672-081-729