Co zrobić gdy masz problem z realizacją planów albo celów albo swoich zamierzeń?
Masz ogromne chęci do działania, a przy tym mnóstwo pomysłów kręci się w głowie, wiesz że samo się nie zrobi…. Teoria i potrzeba to jedno, ale od czego naprawdę zacząć?
Proponuję proste ćwiczenie coachingowe, które często wykonuję z Klientami.
Załóżmy, że mamy taki CEL: nauczyć się języka angielskiego do końca roku 2021, tak by móc umieć komunikować się w stopniu podstawowym z nowopowstającym oddziałem w Niemczech.
Co robimy?
Na małych kartkach, napisz co uważasz, że należy zrobić. W kolejności jaka tylko przychodzi Ci do głowy. Taka solowa burza Twojego mózgu. Jedna kartka, jeden pomysł.
- Uczyć się po 30 minut dziennie samem.
- Mieć lekcje dwa razy w tygodniu z nauczycielem.
- Wybrać nauczyciela.
- Wybrać, czy on-line, czy „na żywo”?
- Obliczyć jaki to koszt
- Ile mam pieniędzy.
- W jakie dni mogę się uczyć?
- Pogadać z mężem, żeby zajął się dziećmi (jak będę się uczyć).
Itd….
Dalej, na wirtualnej osi czasu na stole, przeklejam kartki tak by ułożyły się w ciąg wynikających po sobie zdarzeń. Na kartkach dopisuję od razu termin realizacji.
Wygląda to tak jak zdjęciu. Radzę zrobić zdjęcie i mieć przy sobie, pomaga gdy spada motywacja, albo zapominamy o celu kolejności wykonywanych etapów.
Takie planowanie bardzo podnosi prawdopodobieństwo realizacji planów, celów i zamierzeń.