Co ostatnio zrobiłeś dla swojego rozwoju? Takie pytanie pada z moich ust ostatnio dość często.
I odpowiedź jest różna. Nic, firma biedna, nie ma na szkoleń, szef mnie blokuje, HRy się nie przejmują.
Pytam, co zatem robisz we własnym zakresie?
Niewiele, co ja mogę?
No właśnie wiele. Rozwijać się można w różny sposób. Najprostszy to oczywiście czytanie nowych publikacji i książek w obszarach, które Cię interesują. Jeśli prenumerata jest droga, można złożyć się w kilka osób i wymieniać-udostępniać. Szkolenia on-line np. angielski, tania i naprawdę skuteczna (jeśli się przyłożysz) forma nauki. You tube, bezpłatne aplikacje na telefon. A znajomi? Tak wiele osób zna się na czymś co nas interesuje. Kolega jest fotografem, ty chcesz się nauczyć, co stoi na przeszkodzie by zapytać? Ludzie lubią dzielić się wiedzą. Nie znasz Excela, szkolenia są bardzo drogie, ale może zapytać znajomej z korporacji, która jest w tym biegła? Może wymiana coś za coś? Ja Ci popilnuję dziecka w weekend, a ty nauczysz mnie, jak przeprowadzać negocjacje, bo jesteś dobrym handlowcem. Czasem możliwości są tak blisko nas, a my ich nie dostrzegamy.
Rozwijać się trzeba. Ten kto tego nie robi cofa się. Do rozwoju potrzebne są jednak chęci a nie zawsze pieniądze.