Tego na pewno nie wiecie!
Metallica także korzystała z usług coacha!
Coaching to dobra metoda do tego aby ruszyć z kopyta. Wziąć byka za rogi i zmierzyć się ze swoimi obawami, niepewnością albo rozwiązać nurtujący nas problem, czy zbudować biznes ….
Z coachingu korzystało wiele sław. Boskiego Leonardo DiCaprio wspierał sam #Tony Robbins. Bill Clinton – wiele trudnych decyzji prezydenckich podjął po współpracy z coachem.
Sportowcy – Serena Williams, czy Andre Agassi- no cóż tu coach jest na porządku dziennym i nikogo to nie dziwi.
Ale Metallica?
A jednak. Mieli trudne chwile i coach pomógł im obrać jeden wspólny dla zespołu cel. Nie było to dla coacha łatwe zadanie. Podczas prowadzenia sesji dochodziło nawet do fizycznych sprzeczek między członkami zespołu. Opowiedzieli o nich nawet w dokumencie z 2004 roku zatytułowanym “Metallica: Some Kind Of Monster.”
Po procesie coachingowym osiągnęli finalnie cel który zrealizował się w postaci albumu “Death Magnetic.” . Krytycy uznali, że ten album pomógł im wrócić na szczyt. Coachem, który podjął się tego wyzwania był #Phil Towle.