Jak polubić poniedziałki?
Niedziela, ale żołądek już boli, mdli Cię, oglądasz telewizję do późna odwlekając spanie, bo wtedy ranek przyjdzie zbyt szybko.
Brzmi znajomo? Może sam tak się czujesz, a może ktoś z Twojego zespołu na myśl o spotkaniu z Tobą – szefie, koleżanko, kolego, …
Badania ze USA, dowodzą, że najmniej produktywnym dniem tygodnia jest właśnie poniedziałek. Już wtedy aż jedna trzecia pracowników odczuwa zmęczenie. Może to wynikać z faktu, że podczas weekendu pracą martwi się aż 65% badanych.
Nie ma złotego środka, jak polubić poniedziałki. Znam osoby, które wieczorem w niedzielę rozpoczynają pracę, by być „ready” na ranek i jeszcze w domowych pieleszach przygotować się na poniedziałkowy szok.
Znam takie, które nie lubią tego dnia i będzie tak zawsze gdziekolwiek by nie pracowały, bo pracować nie lubią, po prostu.
Znam też takie osoby, które zapadają w poniedziałek rano w swoistą hibernację, jadąc na autopilocie do piątku godzina 17:00, by z powrotem wrócić do życia 17:01.
Pewnie najłatwiej jest tym osobom, które lubią swoją pracę, mają w miarę normalnego przełożonego, który traktuje ludzi z szacunkiem.
Albo tym, które rzetelnie i uczciwie wypoczywają w weekend nabierając „odporności” na nowy tydzień.