Co powiecie na pracę w domu?
Ciekawa propozycja, ale niewiele firm pozwala na tzw. telepracę. Na zachodzie popularny sposób ograniczania kosztów biura i administracji, w Polsce traktowany, dość nieufnie i raczej jako przywilej dużego zaufania od szefostwa. Wśród osób, które znam jedynie kilka ma taką możliwość. I się udaje, cele dowożą, praca wykonana na czas, szef i rodzina zadowoleni.
Ale uwaga praca w domu nie jest dla każdego.
Znam osoby, które muszą mieć przymus wyjścia do biura inaczej nie zabiorą się do pracy przez pół dnia. Na drugim biegunie (np. autor tego wpisu), pracuje dłużej niż normalnie w biurze, gdyż zaciera się granica biuro-dom. Trzeba się, więc nauczyć dyscypliny w obu przypadkach, bo oba nie są zdrowe na dłuższą metę. Inną sprawą jest potrzeba społeczna integracji z innymi pracownikami firmy, pogadania przy kawie, papierosie etc.
I to także jest zadanie dla coacha, który pomoże wyznaczyć granice pracy i uporać się z pytaniem, czy telepraca jest dla mnie?